Ostatnie spotkanie przyniosło niesamowity zwrot akcji. A mianowicie przyszła naprawdę spora grupa freelancerów chętnych wynajęcia biurka w biurze coworkingowym. Byłam mile zaskoczona wizytą Pana Architekta, Panów Programistów a także Pani Grafik, których z tego miejsca serdecznie pozdrawiam.
Uważam, że takie biuro miałoby niesamowite podstawy wtedy gdyby znaleźli się tam nie tylko ludzie z branży IT, ale także księgowi, prawnicy, copywriterzy etc.
Zapraszam wszystkich chętnych. W poniedziałek napisze termin spotkania, na które będę chciała przynieść już konkretne zdjęcia miejsc, które nadawałby się do coworkingu. Nie chce by moje zdanie było Wam narzucone... chciałabym abyśmy zrobili to razem wszyscy.. tzn. ważne jest dla mnie Wasze zdanie. Co byście chcieli w takim biurze, co jest dla Was najważniejsze.. chciałabym aby każdy był zadowolony najbardziej jak to tylko możliwe. Sporo się dowiedziałam na ostatnim spotkaniu, mam nadzieje dowiedzieć się więcej niebawem :)
Padła również propozycja bym nie robiła tego zupełnie sama lecz w małej grupie.
Co dwie/trzy głowy to nie jedna. Jest już jedna osoba (pozdrawiam Cie Wojciechu), która chciałaby robić to ze mną. Dlatego zanim zaproszę wszystkich chętnych, do już konkretnych rozmów, nad konkretnymi miejscami do wynajęcia na biuro, mam do Was pytanie.
Czy są jeszcze osoby, które chciałabym tworzyć to z nami? Razem z nami tworzyć pierwsze w historii Poznania biuro coworkingowe z prawdziwego zdarzenia?Razem ze mną i Wojtkiem chciałby mieć finansowy i rzeczowy wpływ na biuro?
Jeżeli tak, to zapraszam do baru Lucha Libre (Gwarna8, Poznań) na rozmowę, w poniedziałek 26 października o godzinie 19.
Mam nadzieje widzieć Cie tam Wojtku.
Pozdrawiam Was serdecznie,
Ewa Gillner
